5 TON - przeprawówka dla wyprawówek 25-26.07 Mazury
- Off-fear
- Administrator działu
- Posty: 216
- Rejestracja: 20 sie 2014, 10:41
- Marka samochodu: Daihatsu Rocky II
- Lokalizacja: Polska, najczęściej Warszawa
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- Kontakt:
5 TON - przeprawówka dla wyprawówek 25-26.07 Mazury
Tym razem zapraszam posiadaczy samochodów terenowych na 2 dniowy poligon doświadczalny.
Przeprawówka dla wyprawówek, czyli rajd off-road ale przygotowany specjalnie z myślą o autach, które są duże i ciężki.
Zapraszam również osoby niedoświadczone. Będzie krótkie szkolenie off-roadowe, a na trasie pomoc organizatorów.
Za kierownicą oczywiście mile widziane kobiety.
Więcej tutaj: http://www.off-fear.pl/5-ton-na-start.html
A tu kilka zdjęć z układania trasy. Impreza organizowana przez Off-fear oraz lokalną grupę off-roadową Ełkstremalni.
Przeprawówka dla wyprawówek, czyli rajd off-road ale przygotowany specjalnie z myślą o autach, które są duże i ciężki.
Zapraszam również osoby niedoświadczone. Będzie krótkie szkolenie off-roadowe, a na trasie pomoc organizatorów.
Za kierownicą oczywiście mile widziane kobiety.
Więcej tutaj: http://www.off-fear.pl/5-ton-na-start.html
A tu kilka zdjęć z układania trasy. Impreza organizowana przez Off-fear oraz lokalną grupę off-roadową Ełkstremalni.
________________________
Kobiece 4x4, zabawa i przygoda
Kobiece 4x4, zabawa i przygoda
- Off-fear
- Administrator działu
- Posty: 216
- Rejestracja: 20 sie 2014, 10:41
- Marka samochodu: Daihatsu Rocky II
- Lokalizacja: Polska, najczęściej Warszawa
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- Kontakt:
Re: 5 TON - przeprawówka dla wyprawówek 25-26.07 Mazury
Cześć, impreza 5 TON odbiła się głośniejszym echem niż wszyscy sadziliśmy. Z założenia miała być to przeprawa chociaż dla wyprawówek.
W tym miejscu kilka wyjaśnień pojęć dla osób, które nie żyją w świecie off-roadu.
Przeprawa z założenia jest jazdą w trudnych warunkach, jest krzywo, mokro, ślisko, niebezpiecznie. Imprezy przeprawowe mają bardzo różny poziom trudności. Ta z założenia była lekką przeprawą, a więc możliwość całkowitego zniszczenia auta, dachowania itp. była niewielka, nie dało się jednak jechać i podziwiać. Pilot musiał często iść przodem i wyznaczać trasę, przydawały się wyciągarki, łopaty, siekiery i oczywiście wzajemna pomoc.
Wyprawówki - to samochody 4x4, które są przeznaczone do pokonywania dużych odległości często z dala od cywilizacji. Muszą więc być zaopatrzone w zapasy jedzenia, wody, czasem też paliwa oraz mieć na wyposażeniu sprzęt biwakowy. Powoduje to, ze auta wyprawowe są zwykle duże, ważą od 2 do 3 ton.
Przeprawowe 4x4 są o wiele mniejsze i lżejsze, często są też tak bardzo przerobione z myślą o ciężkim terenie, że nie da się nimi podróżować po asfalcie. Off-roaderzy specjalizujący się w ciężkich przeprawach często wożą swoje autka na lawetach na miejsce rajdu.
Zapraszam do obejrzenia galerii zdjęć z przeprawy dla wyprawy.
http://www.off-fear.pl/5ton.html
W tym miejscu kilka wyjaśnień pojęć dla osób, które nie żyją w świecie off-roadu.
Przeprawa z założenia jest jazdą w trudnych warunkach, jest krzywo, mokro, ślisko, niebezpiecznie. Imprezy przeprawowe mają bardzo różny poziom trudności. Ta z założenia była lekką przeprawą, a więc możliwość całkowitego zniszczenia auta, dachowania itp. była niewielka, nie dało się jednak jechać i podziwiać. Pilot musiał często iść przodem i wyznaczać trasę, przydawały się wyciągarki, łopaty, siekiery i oczywiście wzajemna pomoc.
Wyprawówki - to samochody 4x4, które są przeznaczone do pokonywania dużych odległości często z dala od cywilizacji. Muszą więc być zaopatrzone w zapasy jedzenia, wody, czasem też paliwa oraz mieć na wyposażeniu sprzęt biwakowy. Powoduje to, ze auta wyprawowe są zwykle duże, ważą od 2 do 3 ton.
Przeprawowe 4x4 są o wiele mniejsze i lżejsze, często są też tak bardzo przerobione z myślą o ciężkim terenie, że nie da się nimi podróżować po asfalcie. Off-roaderzy specjalizujący się w ciężkich przeprawach często wożą swoje autka na lawetach na miejsce rajdu.
Zapraszam do obejrzenia galerii zdjęć z przeprawy dla wyprawy.
http://www.off-fear.pl/5ton.html
________________________
Kobiece 4x4, zabawa i przygoda
Kobiece 4x4, zabawa i przygoda
- Scelena
- Posty: 143150
- Rejestracja: 07 kwie 2014, 22:53
- Marka samochodu: Scenic II 1,6 16V
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował;: 194 razy
- Otrzymał podziękowań: 135 razy
- Znak zodiaku:
Re: 5 TON - przeprawówka dla wyprawówek 25-26.07 Mazury
Oj działo się działo <ok> Z nami w porównaniu do tego to było przedszkole <lol2>
Niezły morusek :p
Możesz mi powiedzieć co to jest ? Gniazda szerszeni ?
Ekstremy widzę nie brakowało .
Patrząc na to zdjęcie trudno wyobrazić sobie , że ktoś wyszedł z tej eskapady bez szwanku.
Niezły morusek :p
Możesz mi powiedzieć co to jest ? Gniazda szerszeni ?
Ekstremy widzę nie brakowało .
Patrząc na to zdjęcie trudno wyobrazić sobie , że ktoś wyszedł z tej eskapady bez szwanku.
- Off-fear
- Administrator działu
- Posty: 216
- Rejestracja: 20 sie 2014, 10:41
- Marka samochodu: Daihatsu Rocky II
- Lokalizacja: Polska, najczęściej Warszawa
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- Kontakt:
Re: 5 TON - przeprawówka dla wyprawówek 25-26.07 Mazury
Hej, wyszedł, wyszedł. To błoto nie było extremą, błoto w ogóle jest najbezpieczniejszą przeszkodą off-roadową. Oczywiście o ile jest na w miarę płaskim terenie, czyli tak jak na zdjęciu powyżej. Błoto albo przejedziesz albo w nim utkwisz. Na dużych kołach z agresywnym bieżnikiem można "przemielić", czyli powoli wytrwale poruszać się do przodu trzymając gaz do dechy. Na takich kołach jakie ja mam raczej trzeba brać rozpędem i przejeżdżać ślizgiem. Są jeszcze techniki wydobywania się - przód tył i kręcenie kołami. Często kończy się jednak po prostu wyciąganiem auta. Przejazd ślizgiem w błocie wymaga dobrego panowania nad sobą bo nad autem władza jest mała. Początkujące osoby w off-roadzie błota przemierzają na wyciągarce lub są wyszarpywane przez innych.
Pozostałe przeszkody na tej imprezie były takie same jak na naszym szkoleniu, tyle tylko, że było ich dużo.
Pamiętasz te koleiny na których Yaga szalała? U nas było tego 200m, a na imprezie kilka kilometrów. Górki? Pokonałyśmy 3 czy 4, na imprezie było ich 30-40. Wykrzyże, to nad przepaściami i dookoła krzaków, gdzie mówiłam, że trójwymiar oszukuje błędnik i niepotrzebnie kręcimy kierownicą, tam było takich jakieś 30km a u nas w sumie może ze 2km. Skala. Oczywiście skala robi różnicę.
Siedząc pierwszy raz za kierownicą terenówki, nawet z instruktorem przy boku, raczej nie przejechałoby się tego rajdu w całości, fizycznie i psychicznie za ciężko. I nie chodzi o umiejętności tylko o zmęczenie i błędy z niego wynikające oraz o tempo przejazdu. No chyba, że jest się wyjątkowo twardym.
Co mieszka w dziurach? Myślę, że jakieś ptaszki, ale nie wiem.
Pozostałe przeszkody na tej imprezie były takie same jak na naszym szkoleniu, tyle tylko, że było ich dużo.
Pamiętasz te koleiny na których Yaga szalała? U nas było tego 200m, a na imprezie kilka kilometrów. Górki? Pokonałyśmy 3 czy 4, na imprezie było ich 30-40. Wykrzyże, to nad przepaściami i dookoła krzaków, gdzie mówiłam, że trójwymiar oszukuje błędnik i niepotrzebnie kręcimy kierownicą, tam było takich jakieś 30km a u nas w sumie może ze 2km. Skala. Oczywiście skala robi różnicę.
Siedząc pierwszy raz za kierownicą terenówki, nawet z instruktorem przy boku, raczej nie przejechałoby się tego rajdu w całości, fizycznie i psychicznie za ciężko. I nie chodzi o umiejętności tylko o zmęczenie i błędy z niego wynikające oraz o tempo przejazdu. No chyba, że jest się wyjątkowo twardym.
Co mieszka w dziurach? Myślę, że jakieś ptaszki, ale nie wiem.
________________________
Kobiece 4x4, zabawa i przygoda
Kobiece 4x4, zabawa i przygoda