Mój to wszędzie lubi lizać. Kładę się do łóżka to mam całe nogi wylizane, ściągam skarpetki to stopy, nieważne czy przed myciem czy po, przed są chyba nawet atrakcyjniejsze
Jak się kładę to dostaję liza po twarzy, jak się budzę też, bo wtedy pies kładzie się obok i zawsze mnie inforuje, że jest obok mnie. Jak mu się znudzi leżeć przy mnie to spokojnie odchodzi w inne miejsce. Za to zawsze jak wraca to chociaż po łokciu liźnie, ale da znać, że jest obok. A ja wiem, że jak wstaję siku to muszę ostrożnie stawiać stopy na podłodze, żeby psa nie zdeptać
Jak mamy jakieś rany czy siniaki to Drago zawsze odkryje i usiłuje lizać. Jak nakremuję cokolwiek to nie mogę się opędzić od psa a przecież mu nie dam chemii zlizać. Jak udaję, że biję młodą to warknie na mnie, ale tak inaczej i rzuca się, ale żeby mnie polizać, jakby prosił, żebym nikomu nie robiła krzywdy. Chce obronić młodą, ale nie chce mi krzywdy zrobić. Kochany pies
A buty to tylko jak ktoś przyjdzie to bierze do pyska, nosi i tak śmiesznie piszczy, muszę to kiedyś nagrać. But oczywiście opluty, ale cały.