Co mój Drago znowu zmalował...
- Mysza
- Moderator
- Posty: 21910
- Rejestracja: 08 paź 2014, 21:51
- Marka samochodu: Scenic/C4Picasso
- Lokalizacja: Bydzia
- Podziękował;: 84 razy
- Otrzymał podziękowań: 117 razy
- Znak zodiaku:
Co mój Drago znowu zmalował...
Usiadłam dzisiaj pracować przy biurku młodej. Nóg oczywiście nie mogę wyciągnąć, bo mam czarnego gościa pod biurkiem. Co za łobuz tam się wcisnął
- Mysza
- Moderator
- Posty: 21910
- Rejestracja: 08 paź 2014, 21:51
- Marka samochodu: Scenic/C4Picasso
- Lokalizacja: Bydzia
- Podziękował;: 84 razy
- Otrzymał podziękowań: 117 razy
- Znak zodiaku:
Co mój Drago znowu zmalował...
W kącie albo pod stołem. Małż już dawno krzyczał, żeby zamienić ławę na stół a fotele na krzesła. Wygodnicka jestem i popukałam się w głowę. Przewygodny fotel na krzesło Jednak jak pies się wciskał pod tę ławę to się złamałam. Jeden fotel został, małż siedzi na kanapie a pies ma zarąbiście dużą budę pod stołem. No ale pod biurko też się wciska
- Mysza
- Moderator
- Posty: 21910
- Rejestracja: 08 paź 2014, 21:51
- Marka samochodu: Scenic/C4Picasso
- Lokalizacja: Bydzia
- Podziękował;: 84 razy
- Otrzymał podziękowań: 117 razy
- Znak zodiaku:
Co mój Drago znowu zmalował...
Ja podejrzewam, że Drago by się świetnie czuł w klatce z przykrytą górą. Nie mam jednak miejsca. Stół musi starczyć. No i chyba powoli dojrzewa do dywanika do spania. Generalnie śpi wprost na podłodze, bo mu chłodniej, ale widzę, że u młodej często na futerku zasypia.
- Scelena
- Posty: 143249
- Rejestracja: 07 kwie 2014, 22:53
- Marka samochodu: Scenic II 1,6 16V
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował;: 194 razy
- Otrzymał podziękowań: 135 razy
- Znak zodiaku:
Co mój Drago znowu zmalował...
Urodził się w budzie to coś w genach zostało Niedługo za pannami zacznie gonić
- Mysza
- Moderator
- Posty: 21910
- Rejestracja: 08 paź 2014, 21:51
- Marka samochodu: Scenic/C4Picasso
- Lokalizacja: Bydzia
- Podziękował;: 84 razy
- Otrzymał podziękowań: 117 razy
- Znak zodiaku:
Co mój Drago znowu zmalował...
Żeby mi się chciało to za rok bym poszła z Drago na wolontariusza WOŚP. Po prostu obłęd, ile ludzi zwracało na niego uwagę. A jak Natala nakleiła mu serduszko na głowę to już w ogóle. Ludzie sobie go pokazywali i uśmiechali się z sympatią.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- Mysza
- Moderator
- Posty: 21910
- Rejestracja: 08 paź 2014, 21:51
- Marka samochodu: Scenic/C4Picasso
- Lokalizacja: Bydzia
- Podziękował;: 84 razy
- Otrzymał podziękowań: 117 razy
- Znak zodiaku:
Co mój Drago znowu zmalował...
Fajna była reakcja ludzi: ale wielki pies! ale psisko!, ale piękny!. Z drugiej strony nagłe ucieczki, jakiś chłopak aaaa aaaa aaaa ze strachu Jakaś babka zaczepiła małża i przeżywała, że pierwszy raz widzi czarnego goldena. Czekaliśmy na frytki, Drago się położył, gościu szedł, nie zauważył i się potknął o psa. Fajnie zareagował, bo jak na niego spojrzałam to lekko zażenowany przeprosił. Stała też sekcja psów obronnych straży miejskiej z psami to sobie pokazywali Draguńcia, chociaż sami mieli niezłe psy. No ale Drago generalnie się stresował, bo ludzi tłum, głośna muzyka. Długo nie byliśmy, żeby go nie zamęczyć. Musi jednak mieć różne doświadczenia, rzadko bywamy w centrum miasta.