To ja dodam o kierownicy i koleinach ale w wersji 3D, czyli poza asfaltem, off-roadowo.
Za piętnaście trzecia - to jest dobre miejsce na ręce na kierownicy, tak jak eksperci prawią, a co do zamkniętych kciuków. Bardzo łatwo i szybko można oduczyć się tego na przejażdżce terenówką po wyboistym terenie. Kierownica po prostu skacze sama, z taką siłą, że minimum co może się zdarzyć, to solidny ból, a i powybijane ze stawów kciuki można sobie zafundować.
Innym błędem, który tu nie został opisany, najczęściej popełnianym przez młodych kierowców lub osoby, które denerwują się za kółkiem jest zbyt mocne trzymanie kierownicy. W terenie w ogóle należy dać autu trochę swobody, lekko korygować a nie walczyć ale nawet na asfalcie kurczowe trzymanie kierownicy jest słabe. Dlaczego? Napięte dłonie, przedramiona i ramiona, naprężony kark. Ile tak wytrzymasz? Godzinę, dwie? Zmęczenie, zwykłe fizyczne, niepotrzebne. A za zmęczeniem osłabienie uwagi, rozdrażnienie itp, itd. Włącz sobie ulubioną muzykę i spróbuj zatańczyć, ale przez cały czas pamiętaj aby mieć maksymalnie napięte mięśnie nóg. Gracja jedyna w swoim rodzaju. Jeśli ręce i kart są napięte w sytuacji, gdy trzeba zareagować szybko i płynnie, działamy jak ten tancerz. Nieprecyzyjnie, nieporadnie. A więc trochę luzu, nie za dużo ale trochę tak.
Trzymanie kierownicy jedną ręką jest złeeeeem. Tak wszyscy mówią. No i prawda. Tylko spójrzmy na to praktycznie. 5-8-10 godzin za kółkiem. To jest zwyczajnie męczące. Większość osób prowadzi jedną ręką, nie dla szpanu, tylko dlatego, że na dłuższą metę jest to mniej męczące.
Wyjścia są dwa
1. siłownia i uzyskanie siły wystarczająco dużej aby nie czuć zmęczenia.
2. ok, prowadźmy jedną ręką, lewą, ale... Lewa ręka na wspomnianej 9:00. Druga np, na kolanie ale bezustannie w gotowości aby w jak najkrótszym czasie chwycić za kierownicę na godzinie 15:00.
Osobiście wolę rozwiązania realne od idealnych, więc polecam opcję 2.
Jednocześnie zawsze przy manewrach, gdy samochód zachowuje się nietypowo, czujemy się zmęczeni, lepiej jednak mieć obie ręce na kierownicy i to we właściwej pozycji.
Koleiny? W terenie, pozwól koleinom aby Cię prowadziły o ile wysokość zawieszenia na to pozwala. Po prostu.