http://www.auto-swiat.pl/zdjecia/myslis ... zima/kemm4
Jak wyjść z poślizgu
- Scelena
- Posty: 145154
- Rejestracja: 07 kwie 2014, 22:53
- Marka samochodu: Scenic II 1,6 16V
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował;: 211 razy
- Otrzymał podziękowań: 163 razy
- Znak zodiaku:
Jak wyjść z poślizgu
Zimą obowiązują te same zasady bezpiecznej jazdy co w pozostałych porach roku. Trzeba jednak pamiętać, że na śliskich drogach dużo mniejszy jest margines błędu, bo auta nie da się zatrzymać w miejscu
http://www.auto-swiat.pl/zdjecia/myslis ... zima/kemm4
http://www.auto-swiat.pl/zdjecia/myslis ... zima/kemm4
- Off-fear
- Administrator działu
- Posty: 216
- Rejestracja: 20 sie 2014, 10:41
- Marka samochodu: Daihatsu Rocky II
- Lokalizacja: Polska, najczęściej Warszawa
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- Kontakt:
Re: Jak wyjść z poślizgu
Zatrzymać się nie da, a więc wniosek jest prosty - NIE HAMUJ. Najzdrowszy odruch przy traceniu kontroli nad autem to - GAZ.
No dobra, gaz, gaz - logiczne pytanie - to jak się w ogóle zatrzymać na śliskim?
Można wybrać przeszkodę na której się zatrzymamy ale to nie jest zdrowe rozwiązanie ani dla auta, ani dla kierowcy.
Najzdrowiej jest: 1. odzyskać jako tako kontrolę 2. wyhamować silnikiem.
Co to znaczy jako tako? Jeśli samochód porusza się mniej więcej w obranym przez nas kierunku. Nie musi być bardzo dokładnie.
Co to jest to hamowanie silnikiem. Jak się to robi? Zdejmuje się nogę z gazu ale sprzęgła i biegów się nie rusza. Gdy samochód zwolni, zmienia się bieg na niższy, puszcza delikatnie sprzęgło i tak dalej. To jest dużo wolniejszy sposób hamowania. Po co więc? Na śliskim samochód nie będzie tracił przyczepności, w każdym razie nie tak łatwo. Można połączyć hamowanie normalne i to silnikiem, tylko do tego trzeba mieć refleks ze zmianą biegów.
No dobra, gaz, gaz - logiczne pytanie - to jak się w ogóle zatrzymać na śliskim?
Można wybrać przeszkodę na której się zatrzymamy ale to nie jest zdrowe rozwiązanie ani dla auta, ani dla kierowcy.
Najzdrowiej jest: 1. odzyskać jako tako kontrolę 2. wyhamować silnikiem.
Co to znaczy jako tako? Jeśli samochód porusza się mniej więcej w obranym przez nas kierunku. Nie musi być bardzo dokładnie.
Co to jest to hamowanie silnikiem. Jak się to robi? Zdejmuje się nogę z gazu ale sprzęgła i biegów się nie rusza. Gdy samochód zwolni, zmienia się bieg na niższy, puszcza delikatnie sprzęgło i tak dalej. To jest dużo wolniejszy sposób hamowania. Po co więc? Na śliskim samochód nie będzie tracił przyczepności, w każdym razie nie tak łatwo. Można połączyć hamowanie normalne i to silnikiem, tylko do tego trzeba mieć refleks ze zmianą biegów.
________________________
Kobiece 4x4, zabawa i przygoda
Kobiece 4x4, zabawa i przygoda
- Off-fear
- Administrator działu
- Posty: 216
- Rejestracja: 20 sie 2014, 10:41
- Marka samochodu: Daihatsu Rocky II
- Lokalizacja: Polska, najczęściej Warszawa
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- Kontakt:
Re: Jak wyjść z poślizgu
Najważniejsze to nie tracić głowy i pozbyć się lękowego wciskania hamulca. W gruncie rzeczy chodzi przecież o strach, który towarzyszy nam przy utracie kontroli. Wpadając w poślizg najgorsze, a jednocześnie najczęściej występujące, to wciśnięcie sprzęgła i z impetem hamulca. Pół biedy jeśli samochód ma ABS ale ABS nie jest niezawodny.
Rzecz w tym, że gdy tracimy kontrolę nad samochodem bardzo chcemy żeby on przestał jechać. Opanowanie strachu jest więc najważniejsze. Zamiast hamować trzeba zrobić coś co pozornie jest groźniejsze, dodać gazu ale delikatnie. To delikatnie w panice też jest trudne ale jest możliwe.
Rzecz w tym, że gdy tracimy kontrolę nad samochodem bardzo chcemy żeby on przestał jechać. Opanowanie strachu jest więc najważniejsze. Zamiast hamować trzeba zrobić coś co pozornie jest groźniejsze, dodać gazu ale delikatnie. To delikatnie w panice też jest trudne ale jest możliwe.
________________________
Kobiece 4x4, zabawa i przygoda
Kobiece 4x4, zabawa i przygoda
- Mysza
- Moderator
- Posty: 22083
- Rejestracja: 08 paź 2014, 21:51
- Marka samochodu: Scenic/C4Picasso
- Lokalizacja: Bydzia
- Podziękował;: 90 razy
- Otrzymał podziękowań: 117 razy
- Znak zodiaku:
Re: Jak wyjść z poślizgu
No niestety czasem trzeba podejmować decyzje w ułamku sekundy.
Przy hamowaniu ABS może nas wybawić od wjechania komuś w kuper, bo da radę skierować auto w pożądaną stronę. Warunek - jak się wciśnie to trzymać hamulec do uzyskania pożądanego efektu.
Autem bez ABSu też można kierować używając hamowania pulsacyjnego, ale tutaj trzeba już mieć trochę wprawy. W szkole bezpiecznej jazdy hamowałam tak i tak na tym samym zakręcie. Mając na co dzień auto bez ABSu i hamując pierwszy raz instynktownie zrobiłam wszystko bez błędu, próbując potem wykorzystać wskazówki instruktora i myśleć - jak on to powiedział wjechałam w dwójkę dzieci na poboczu.
Metodę należy wybrać stosownie do sytuacji, w której jesteśmy - jak uda się zahamować to ok, jak nie to dodać gazu i wyjść z poślizgu. No a jak się nie uda to nie będę pisać. No i kierownicę zwracamy w kierunku przeciwnym do kierunku poślizgu (wyjątkiem może być hamowanie z ABSem).
Przy hamowaniu ABS może nas wybawić od wjechania komuś w kuper, bo da radę skierować auto w pożądaną stronę. Warunek - jak się wciśnie to trzymać hamulec do uzyskania pożądanego efektu.
Autem bez ABSu też można kierować używając hamowania pulsacyjnego, ale tutaj trzeba już mieć trochę wprawy. W szkole bezpiecznej jazdy hamowałam tak i tak na tym samym zakręcie. Mając na co dzień auto bez ABSu i hamując pierwszy raz instynktownie zrobiłam wszystko bez błędu, próbując potem wykorzystać wskazówki instruktora i myśleć - jak on to powiedział wjechałam w dwójkę dzieci na poboczu.
Metodę należy wybrać stosownie do sytuacji, w której jesteśmy - jak uda się zahamować to ok, jak nie to dodać gazu i wyjść z poślizgu. No a jak się nie uda to nie będę pisać. No i kierownicę zwracamy w kierunku przeciwnym do kierunku poślizgu (wyjątkiem może być hamowanie z ABSem).
- Mysza
- Moderator
- Posty: 22083
- Rejestracja: 08 paź 2014, 21:51
- Marka samochodu: Scenic/C4Picasso
- Lokalizacja: Bydzia
- Podziękował;: 90 razy
- Otrzymał podziękowań: 117 razy
- Znak zodiaku:
Re: Jak wyjść z poślizgu
Nie wiem, to na szczęście była hipotetyczna dwójka dzieci :> Instruktor uświadamiał nas jakie szkody może wyrządzić nasz brak umiejętności. Oczywiście ćwiczyliśmy na placu, wszyscy w autach z instruktorami. O tutaj ćwiczyliśmy O mają szkolenia dla kobiet :>
- Scelena
- Posty: 145154
- Rejestracja: 07 kwie 2014, 22:53
- Marka samochodu: Scenic II 1,6 16V
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował;: 211 razy
- Otrzymał podziękowań: 163 razy
- Znak zodiaku:
Re: Jak wyjść z poślizgu
To Ty wyćwiczona dziołszka jesteś <dresik> Ja kurczę wpadam w panikę i w ogóle jak jest ślisko to staram się nie jechać.
Kiedyś latem po deszczu na kostce tak mną zarzuciło , że znalazłam się na przeciwległym pasie ruchu. Powodem był piesek. Dwie starsze panie stały na chodniku i chciały przejść . W pewnym momencie niespodziewanie piesek , którego jedna z nich miała na smyczy przed samą maską wyskoczył mi na jezdnię. Odruchowo błyskawicznie odbiłam w lewo i wpadłam w poślizg . Całe szczęście , że nikt z naprzeciwka nie jechał bo na pewno skończyło by się to dla mnie tragicznie.
Kiedyś latem po deszczu na kostce tak mną zarzuciło , że znalazłam się na przeciwległym pasie ruchu. Powodem był piesek. Dwie starsze panie stały na chodniku i chciały przejść . W pewnym momencie niespodziewanie piesek , którego jedna z nich miała na smyczy przed samą maską wyskoczył mi na jezdnię. Odruchowo błyskawicznie odbiłam w lewo i wpadłam w poślizg . Całe szczęście , że nikt z naprzeciwka nie jechał bo na pewno skończyło by się to dla mnie tragicznie.
- Mysza
- Moderator
- Posty: 22083
- Rejestracja: 08 paź 2014, 21:51
- Marka samochodu: Scenic/C4Picasso
- Lokalizacja: Bydzia
- Podziękował;: 90 razy
- Otrzymał podziękowań: 117 razy
- Znak zodiaku:
Re: Jak wyjść z poślizgu
Jak jest ślisko to też staram się nie jeździć, po co kusić los.
Co na tym kursie było trochę nie na nasze warunki, to omijanie niespodziewanej przeszkody na drodze bez używania hamulca. Ponieważ logika mówi, że na lewym pasie może znajdować się auto i można iść na czołówkę, to przeszkodę trzeba omijać odbijając w prawą stronę na pobocze. Wszystko super, tylko ile u nas jest tych poboczy...Śmialiśmy się, że panowie uczą nas jak skutecznie walić w drzewo.
Co na tym kursie było trochę nie na nasze warunki, to omijanie niespodziewanej przeszkody na drodze bez używania hamulca. Ponieważ logika mówi, że na lewym pasie może znajdować się auto i można iść na czołówkę, to przeszkodę trzeba omijać odbijając w prawą stronę na pobocze. Wszystko super, tylko ile u nas jest tych poboczy...Śmialiśmy się, że panowie uczą nas jak skutecznie walić w drzewo.