AutoMobilki.pl

Jak jest godzina szczytu dają jeden człon, a tak dają po dwa człony - jakiś nonsens...

Jak trzeba, to się jedzie, autem oczywiście. . Nie lubię żadnych innych środków lokomocji poza samochodem, samochód to wolność.

Sa sytuacje ze auto jest tylko problemem

Co kto lubi. W publicznych środkach komunikacji mi się cholernie nudzi, podczas jazdy autem coś się dzieje, czas szybko mija. Pod warunkiem , ze sam prowadzę. Nie lubię jeździć jako pasażer.

Czas, czas.. jak mam jechac autem 6 godzin a pociagiem 3 to sprawa jest jasna

No to ja wolę te 6 godzin samochodem, niż 3 godziny męczyć się w pociągu.

Mówimy tu o intercity... wiec o jakiej męce mówisz???

Już pisałem, pociąg to nudy na pudy. Dla mnie to męczarnia . Autem to co innego, coś się dzieje, albo jedzie się tak, żeby się działo. Lubię jeździć i tyle.

Ja tez lubię jeździć, ale czas to pieniądz...

Pieniądze szczęścia nie dają.

Wole ten czas spożytkować na coś innego skoro mam taką możliwość...

Eee tam, co kto lubi. Generalnie jak nie muszę to nie jeżdżę autem. Wolę pociągiem i zaplanować pobyt w miejscu docelowym. Nienawidzę martwić się o parkowanie i jeszcze za to płacić. A w pociągu mi się nie nudzi, bo albo śpię albo w końcu mam czas poczytać.

ja też na ile mogę to śmigam pociągami.

pablo19705 pisze: ↑

18 wrz 2019, 20:25

Co kto lubi. W publicznych środkach komunikacji mi się cholernie nudzi, podczas jazdy autem coś się dzieje, czas szybko mija. Pod warunkiem , ze sam prowadzę. Nie lubię jeździć jako pasażer.

Tu się zgadzam z Pablem, jeśli chodzi o komunikację miejską. Swego czasu przerzuciłam się na komunikację miejską do pracy. Faktycznie nudy na pudy, usypiała mnie ta jazda konkretnie i cały dzień w pracy miałam już do du. Spać mi się chciało cały czas. Za to samochodem muszę być skoncentrowana i potem w pracy nie chce się spać. Wczoraj ze względu na porę z korkami zdecydowałam się do mamy do szpitala jechać bimbą. Najpierw mnie spanie zmuliło, choć potem mi przeszło, pod koniec jazdy młoda zaczęła zasypiać i ziewała w szpitalu jak krokodyl.