AutoMobilki.pl

BogdanK pisze: ↑

30 mar 2022, 12:01

https://autokult.pl/44373,nowa-ustawa-a ... h-zasadach

A wystarczyło nie prze@€&ać 70 mln na kopertowe, 160 mln na respiratory i jeden Bóg wie ile na maseczki i inne wałki..
To by za te kasę te auta kupili a nie zabierać obywatelom.
Kpina i żenada, to nie PRL jak to niektórym się dalej wydaje.

prawda

https://www.o2.pl/informacje/rowerzysci ... 736558080a

https://www.o2.pl/biznes/wchodza-nowe-p ... 818575392a

Wcale mi się to nie podoba. Małż pojedzie moim autem i co, moje zabiorą????

Prawnicy mają zastrzeżenia do tego przepisu. I nie chodzi tu o bardzo surowe karanie pijanych kierowców, tylko o równość każdego wobec prawa. W kodeksie karnym są przepisy karne wymierzające karę np. więzienia za dane przestępstwo - równe dla każdego, który je popełni (bez względu: na to czy jest bogaty czy biedny, jak ma na nazwisko, kim jest, itd.). Według tego przepisu, każdy będzie ponosił inną karę w zależności od wartości auta (np. pijanemu emerytowi zabiorą samochód wart 15 tys. zł, a pijanego kierowcę TIR-a ukażą grzywną 5 tys. zł, bo to nie jego pojazd). Chodzi tylko o równość każdego wobec prawa.
To tak, jakby zmieniono przepisy dot. okresu zatrzymania prawa jazdy za jadę po pijanemu, w zależności od wartości samochodu:
> do 5 tys. zł - na 3 miesiące,
> powyżej 5 tys. zł do 15 tys. zł - na 6 miesięcy,
> powyżej 15 tys. zł do 30 tys. zł - na 12 miesięcy,
> powyżej 30 tys. zł do 60 tys. zł - na 2 lata,
> powyżej 60 tys. zł do 100 tys. zł - na 3 lata,
> powyżej 100 tys. zł - dożywotnio.

Równouprawnienie...
Nie ma czegoś takiego - zobacz kierowców i pieszych...
Jakie kierowy mają obowiązki, kary i mandaty a jakie piesi????? o pedalarzach nie wspomnę...
a jesteśmy równoprawnymi użytkownikami dróg.

Oj ja bym mandaty wlepiała za przejeżdżanie rowerem chodnikami i przez przejścia dla pieszych bez ścieżki rowerowej

https://www.money.pl/gospodarka/szykuja ... 7856a.html
Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze.

"Na wprowadzenie kursów reedukacyjnych bardzo naciskają wojewódzkie ośrodki ruchu drogowego, które po likwidacji kursów kasujących punkty karne straciły istotną część swoich dochodów" - czytamy w "Rzeczypospolitej".

Chętnych nie zabraknie.