Patriotyczna muza
: 13 sie 2017, 19:53
I film o naszych BOHATERACH ( tutaj akurat też, tylko o warszawskim dywizjonie), szkoda że po wojnie niedocenianych w Anglii i szykanowanych w Polsce ludowej
Forum dla ludzi z pasją lubiących warkot silnika i zapach benzyny :)
https://automobilki.pl/
Akurat na życiorysie Stanisława Skalskiego opisuję fakty, bo jest moim największym bohaterem ( w momencie rozpoczęcia wojny był pilotem czwartego pułku lotniczego w Toruniu, następnie min. pilotem 306 dywizjonu RAF''Toruńskiego'' i pomimo że nie był dowódcą, to Polski Zespół Myśliwski w Afryce północnej, od jego nazwiska, nazwany został ''Cyrkiem Skalskiego'' i myślę że plac w Toruniu i nadane imiona instytucji/obiektów w innych miastach, Jego imieniem i pośmiertne to żadna rekompensataStanisław Skalski postanowił powrócić do powojennej Polski. 4 czerwca 1947 opuścił Edynburg i po czterech dniach dopłynął statkiem do Gdańska, gdzie początkowo trafił do obozu repatriacyjnego „Narwik”. Następnie jako jeden z niewielu polskich pilotów powracających do kraju, został przyjęty do nowo formowanego Wojska Polskiego, gdzie w lipcu 1947 objął stanowisko inspektora do spraw techniki pilotażu. Dokładnie rok po opuszczeniu Wielkiej Brytanii, 4 czerwca 1948 zawiadomiony przez żonę innego pilota z okresu wojny, Władysława Śliwińskiego, o jego zniknięciu, został aresztowany przy ulicy Filtrowej w Warszawie przez funkcjonariuszy Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego pod fałszywym zarzutem szpiegostwa. Początkowo Skalski był przetrzymywany przy ulicy Koszykowej, a od 25 lipca w areszcie na Rakowieckiej. Od października 1948 do lipca 1949 podczas śledztwa był brutalnie torturowany przez ubeków, m.in. Józefa Różańskiego i Adama Humera. 7 kwietnia 1950, po błyskawicznie krótkiej rozprawie, został skazany przez sędziego mjra Mieczysława Widaja na karę śmierci w tzw. procesie kiblowym. Tuż po tym Stanisław Skalski odmówił skorzystania z możliwości napisania prośby o ułaskawienie. Po otrzymaniu wiadomości o skazaniu syna, ojciec Skalskiego zmarł w wyniku zawału serca, zaś matka wpadła pod tramwaj, jednak doznała tylko niegroźnych obrażeń. 4 stycznia 1951 Najwyższy Sąd Wojskowy zatwierdził wyrok śmierci. 24 stycznia 1951 prezydent Bolesław Bierut wydał ułaskawienie S. Skalskiego, o co starała się matka skazanego, w wyniku czego kara śmierci została zamieniona na dożywocie (Stanisław Skalski został powiadomiony o tym 7 kwietnia 1951, co oznacza, że przez równo rok przebywał w celi oczekując na wykonanie kary śmierci).